Natchnęło mnie i udało się stworzyć projekt zaproszenia. Mam nadzieję, że przyszłej solenizantce się spodoba. Musi mi jeszcze dostarczyć potrzebnych danych. Ale to się już szybko wklepie i będzie gotowe w 100%.
Oj rozpiera mnie dziś energia. Pranie już się pierze, pokój z grubsza ogarnięty. Myślę, że popołudniu uda mi się przejrzeć choć trochę zdjęć, zwłaszcza że mężu ma wrócić późno. Troszkę mi smutnawo z tego powodu, bo dziś mija 2 rocznica od naszego ślubu. Ale cóż life is brutal and full of zasadzkas.
No właśnie, wiedziałam ze coś ważnego było 21ego. Ino zapomnialma co;p. Wszystkiego najpiękniejszego Kochani :*
OdpowiedzUsuńdziękujemy kimkolwiek jesteś :)
UsuńTy masz pomysły! ;)
OdpowiedzUsuńFajne!
A z dobrym mężem to każdy dzień jest jak rocznica! ;)
Lekkie wytyczne miałam, więc ciężko nie było :)
UsuńTo wszystkiego najlepszego Wam życzę :-) Ja od dwóch lat spędzałam rocznicę samotnie, ponieważ zazwyczaj był to dzień w środku tygodnia, więc ja przebywałam w pracy z dala od naszego miasta. Ale w tym roku chyba w końcu się uda :-)
OdpowiedzUsuńZaproszenie oryginalne.