Świat widziany moim okiem

niedziela, 16 czerwca 2013

Weekend-owo

mniam... mniam...
Weekend uważam w pełni za wykorzystany. W sobotę do południa obowiązki, czyli prasowanie, zakupy, lekkie sprzątanie. Potem wyprawa w celu obejrzenia wózka dziecięcego, który w necie wpadł mi w oko. W rzeczywistości okazał się jeszcze ładniejszy :). Kupiliśmy od razu. Teraz cieszę nim swoje oko - taki śliczny ma kolor. Może to i wcześnie, ale druga taka okazja mogłaby się nie trafić. Pod wieczór grill ze znajomymi. Dobre 3 godzinki przesiedziane na świeżym powietrzu wśród natury. Cudownie było. A niedziela jak to niedziela. Kościół. Obiad - tym razem u siostry, bo jutro ćwierć wieku kończy i taką małą uroczystość robiła. Chwila na SDM-ach. Oczywiście bez waty cukrowej się nie obeszło. A teraz obrabianie zdjęć sprzed kilku lat. Może kiedyś je w końcu ogarnę. Grunt to mieć nadzieję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz